Street art w Forcie Bema
W 2011 roku w budynek w Forcie Bema nabrał kolorów dzięki
projektowi 40/40. Od tamtej pory artyści, a także amatorzy, mają dużo
przestrzeni do stosowania street artu. Galeria nie ma charakteru stałego,
zmienia się co jakiś czas:) Forty są ogólnodostępne i można je zwiedzać o
każdej porze.
Lokalizacja: Bemowo
O, tu też się zmieniło... tym bardziej trzeba koniecznie zajrzeć, zwłaszcza że forty bardzo lubimy :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z możliwością pokrywania malarskimi pejzażami tych ponurych miejsc :)
OdpowiedzUsuńooo tej odsłony fortów nie znałem...
OdpowiedzUsuńWe Fortach Bema baaaardzo, ale to baaardzo dawno temu byłem. Widzę, że to ponure miejsce zaczyna nabierać kolorów ;)
OdpowiedzUsuńNooo, super wynalazłaś. :)
OdpowiedzUsuńTelewizor z grą Dyna Blaster - najbardziej mi się podoba, ale wszystkie są bardzo ładne. :)
OdpowiedzUsuńponiektóre całkiem niezłe, ze wskazaniem na "groty orientu" :-)
OdpowiedzUsuńPopieram przedpiszców - wreszcie coś, co można nazwać 'sztuką' albo i grafitti, a nie jakieś bohomaźne tagi muralne.
OdpowiedzUsuńMam w planach Forty Bema, ale coś mi ostatnio nie po drodze. Tak na marginesie. Przydał by się tam porządny remont.
OdpowiedzUsuńObrazy robią wrażenie.
OdpowiedzUsuń