Ulica Lwowska - kamienica nr 15


Ulicę Lwowską uwielbiam, a na kamienicę pod nr 15 lubię sobie po prostu popatrzeć. Nie wiem, czy mi się podoba czy nie, ale ciekawa jest w niej różnorodność i szczegóły wykończeniowe. Kamienica powstała w latach 1911-12. Zaprojektował ją najprawdopodobniej Artur Gurney, który był zafascynowany budownictwem skandynawskim. Budynek przypominający wyglądem zamek wyróżnia ciekawy wykusz, wyróżniające się balkony i oryginalne zdobienia. W czasie powstania warszawskiego działał tu szpital polowy, zniszczona została wieża, którą niedawno zrekonstruowano.

Lokalizacja: Śródmieście
















Komentarze

  1. Lwowska to w ogóle kopalnia ciekawej przedwojennej architektury. Ta ulica to Perełka w Śródmieściu. Podobnie czuję się na Smulikowskiego, choć tam budynki są niższe i mniej wyszukane. Ale bycie między przedwojennymi pierzejami jest bardzo przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, Lwowska jest tak ciekawa, że nie ma jak jej zmieścić w jednym wpisie:)

      Usuń
  2. to prawda. są ksiązki, które przeczyta się raz i wystarczy. są takie do których co rusz się wraca, i w podobny sposób właśnie może być z patrzeniem na niektóre domy. na przykład ten.

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, jedna z moich ulubionych :) Każda kamienica na Lwowskiej nadaje się na oddzielny wpis, a nawet dwa, bo w podwórkach są następne cuda (pałacyki itp).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem za, ale co robi tam ryba? powinna być Syrenka! Nie mam racji?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ryba jest na czasy kryzysu, wojny itp. w razie czego skuwasz taką z elewacji, wrzucasz na patelnię i jest co do gęby włożyć. A syrenka? Takie działanie podchodziłoby już chyba pod kanibalizm :-/

      Usuń
  5. Śliczności! W ogóle Lwowska to piękna ulica i żeby ją dobrze ogarnąć to jeden dzień nie wystarczy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dopisuję się do stałego fanclubu Lwowskiej. Jak mam okazję, to się zawsze przespacerowuję i odchamiam po blokowych niestrawnościach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. tylko ma jeden minus - trzeba tam ciągle kicać, żeby nie wdepnąć.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kamienica - Hoża 41

Plac Kasztelański

Kamienica Pod Sowami - Okrzei 26