Miasto Aniołów – czyli aniołki na Ząbkowskiej

Rzeźby aniołków autorstwa Marka Sułka, odsłonięte w 2010 roku. Aniołki z mało anielskim wyrazem twarzy od początku miały swoich przeciwników i zwolenników. Ci pierwsi polewali je farbą, rozkradali, aż w końcu niebieskie rzeźby powędrowały do renowacji i w 2012 roku wróciły ponownie. Bardzo je lubię, ale moim faworytem jest kotek:)


Lokalizacja: Praga Pn








Komentarze

  1. Los Angeles w Warszawie, a to ci dopiero :)Kotek faktycznie fajny gagatek z tym swoim hmmm ... uśmiechem? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest ich więcej. W sumie fajne skrzaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pokroić bym się za nie nie dał, ale są w porządku. No i jednak mają chyba wicej szczęścia niż Pan Guma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan Guma na razie sobie wędruje po renowacji, ale podobno ma wrócić na Stalową:)

      Usuń
  4. Przynajmniej (kotek) nie udaje Wielkiej Sztuki, więc trudno się nie uśmiechnąć patrząc na te mordy skąpane w denaturacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kotek jest najbardziej podejrzany :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podobają mi się, od razu uśmiech się pojawia na taki fajny widok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziwnie wyglądają te smerfy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne. Ocieplają przestrzeń. Zmiękczają.
    Sympatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ponieważ fizjonomia aniołków kojarzy mi się z wyjątkowo przeze mnie nielubianą postacią publiczną, mam absolutny wyrzyg na ich widok.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kamienica - Hoża 41

Plac Kasztelański

Kamienica Pod Sowami - Okrzei 26