Ulica Gałczyńskiego
Jedno z moich ulubionych miejsc, kameralne i ciche,
zupełny kontrast z Nowym Światem. Ulicę wytyczono w 1949 roku, ale oficjalnie istnieje od 1960 r. Początkowo była zapleczem Nowego Światu - dochodziły tu
oficyny od tej ulicy. Do dziś na Gałczyńskiego przetrwały 2 przedwojenne
budynki, niestety są w stanie agonalnym. Z ciekawostek: aż do ulicy
Gałczyńskiego dochodziły kolejki stojących po bilety do kina Skarpa:)
Lokalizacja: Śródmieście
niewątpliwie ulica zapleczowa względem Nowego Światu i mieszkaniowa, a wręcz osiedlowa. i dobrze jej tak.
OdpowiedzUsuńTeż lubię, ale nie przepadam, bo gdyż ponieważ nawet w najbliższej okolicy (w stronę Wisły zwłaszcza, ale nie tylko) jest parę fajniejszych. Ale oby takich Gałczyńskich więcej!
OdpowiedzUsuńPolecam spojrzenie na plany historyczne - w tym miejscu były bardzo długie podwórka handlowe kamienic przy NŚ, zapewne podobne jak na Nalewkach.
OdpowiedzUsuńKino "Skarpa" należało do moich ulubionych (balkon!!!) a Gałczyńskiego chodzę do dziś zamiast iść Nowym Światem, bo nie znoszę tłumów.
OdpowiedzUsuń