Kościół i klasztor Bernardynów – Czerniakowska
Budowę murowanego kościoła oraz klasztoru rozpoczęto w 1691
roku. Projekty wykonał królewski
architekt Tylman z Gameren. W 1693 roku do klasztoru zostali wprowadzeni
pierwsi zakonnicy. Skromne elewacje stanowią kontrast bogatego barokowego
wnętrza. Jest to jeden z niewielu kościołów, które nie zostały zniszczone w
Warszawie podczas II wojny światowej – do dziś można oglądać jego pierwotny
układ i wnętrze z XVII wieku.
Lokalizacja: Mokotów
O patrz, tu mnie jeszcze nie było, a miejscówka wygląda bardzo zacnie. Dzięki za relację :-)
OdpowiedzUsuńBardzo zacna, szczególnie teraz, słoneczną porą:)
UsuńA kapliczka jaka zacna ;)
Usuńprawda? też mi się podoba:)
Usuńo, widzę, że dach nówka. nawet całkiem ładnie wyszło to kolorystycznie. i jeszcze w zestawieniu z tą dachóweczką na 1 i 5. bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńczasem tam bywam, ale w środku chyba ze 20 lat nie byłem.
strasznie fajne są takie ostańce dawnej podmiejskości: to, Wawrzyszew, Tarchomin, Służew, Ursynów itd. itp.
Ja nigdy nie miałam okazji być w środku, oglądałam tylko na zdjęciach...
Usuńno to się trzeba wybrać, Taniec Śmierci zobaczyć na własne oczy ;-)
UsuńChciałem napisać, że ten warszawski kościół nie został zniszczony, bo nie był kościołem warszawskim - ale w latach wojny jednak już był, choć dookoła była zupełna wieś.
OdpowiedzUsuńŚwięta Anna też nie została zniszczona, bo z początku była kościołem PODwarszawskim ;-)
UsuńWnętrze jest przekozackie i zróbmy wycieczkę wiosną!
Zróbmy:) ja bardzo chętnie:)
UsuńDopisuję się do listy zainteresowanych!
UsuńPierwsi zakonnicy pojawili się tam dopiero 372 lata po rozpoczęciu budowy?
OdpowiedzUsuńNo trochę im to zajęło, prawda?
UsuńPS. Czeski błąd w dacie, dziękuję, już poprawiam:)
Wnętrze widziałem tylko raz i było to baaardzo dawno temu. Teraz - jeśli przypadkowo przechodzę obok - kościół jest zamknięty.
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze kościoła i ta "wychodzona" kamienna posadzka.
OdpowiedzUsuńMa ktoś zdjęcia tańca śmierci i byłby chętny poratować? 🥺
OdpowiedzUsuń