Rzeźby przy ulicy Kasprzaka
Jesienią 1968 roku rozpoczęło się pierwsze warszawskie Biennale
Rzeźby w Metalu, którego ideą było zbliżenie środowisk robotników i artystów.
Zakłady udostępniły artystom miejsce i materiał, dzięki tej współpracy powstało
60 rzeźb wykonanych przez 35 twórców polskich i zagranicznych. Z upływem lat
liczba dzieł zaczęła się zmniejszać, te które pozostały, możemy oglądać na
ulicy Kasprzaka. W ubiegłym roku zostały odnowione.
Lokalizacja: Wola
Ale rzeźby były odnowione nieco wcześniej ;-) Te "na Kasprzaka" jakoś tak 2009/2010. Jak byłem tam pod koniec listopada szukać skrzynek, to część rzeźb od zachodu była już zdemontowana... skrzynkę ze "Stalowej Etiudy" ewakuowałem, a jak byłem na początku stycznia, to rzeźba była z powrotem już odmalowana.
OdpowiedzUsuńNatomiast za Żyrafę i te kilka przy trasie wzięli się rok później. Nie wiem jak inne rzeźby, ale Żyrafa do końca 2010 już trafiła na skwerek...
Z ciekawostek - górna część rzeźby z 6 fotki się obraca ;-) A te otwory w Żyrafie służą stałym bywalcom skwerku, do odkładania półpełnych flaszek na potem
https://lh5.googleusercontent.com/-R_72zeD30LU/UslJXc0ak3I/AAAAAAAA-aQ/LZaxVxN8-nY/s800/IMG_2310.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-F3JTu_hp4O0/UslJS2DbKtI/AAAAAAAA-ZY/pEfqcegSf3M/s800/IMGP7725.JPG
A, to może tylko były odświeżone w ubiegłym roku, bo na pewno coś przy nich robiono:)
UsuńA otwory miały służyć ptakom na zakładanie gniazd wg zamierzeń autora, a tu sobie spytnie zmieniły przeznaczenie:)
No i ta żyrafa w Parku Praskim faktycznie ćwierka ;-)
UsuńSerio? :) nie słyszałam:)
UsuńSerio, serio :-) Myśmy widzieliśmy i słyszeliśmy:
Usuńhttp://www.opencaching.pl/images/uploads/CE27B085-1B75-E775-16C0-7B184FE91506.jpg
http://www.opencaching.pl/images/uploads/26953F55-1E9D-9342-E137-CCCE0379D887.jpg
tak...
OdpowiedzUsuńAno właśnie - komu jak komu, ale artystom w PRLu to tylko ptasiego mleka brakowało ;)
UsuńTo zależy którym;)
UsuńCzy to, że odmalowano niektóre w inne kolory, niż pierwotnie miały, nie zmienia interpretacji?
OdpowiedzUsuńWg mnie zmienia, ale i tak lepsze to niż wszędzie postępująca krozja (no chyba, że taki był zamysł twórców).
UsuńTa rdza miała nawet swój urok :-) dopóki rzeźba nie zaczynała się rozpadać
UsuńPoczątkowa rdza to ma urok, ale to co było w ostatnim stadium to nawet ludziom z dużą wyobraźnią nie pozwalało poznać, do czego jest podobne...
UsuńRzeźby przywodzą mi na myśl "treblinki do kombajnów" z "Nie lubię poniedziałku" :)
OdpowiedzUsuńKilka całkiem niezłych.
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię, i pasują mi w tym akurt miejscu:)
Usuń