Dolina Szwajcarska

Ogród rekreacyjny został otwarty dla publiczności w 1827 roku przez Stanisława Śleszyńskiego, który urządził tam pawilony, altany i klomby kwiatowe. Tereny parku kilkakrotnie zmieniały właściciela, pod koniec XIX wieku z części terenów zielonych wytyczono Aleję Róż i ulicę Chopina. Dolina Szwajcarska cieszyła się dużą popularnością, zimą urządzano tam ślizgawkę, latem wystawy, występy magików i koncerty. U schyłku XIX wieku założono w parku cyrk letni. Wojna zniszczyła cały teren ogrodu, obecne miejsce z fontanną i tarasami zaprojektowali w 1951 roku architekci: Z. Stępiński i J. Dworakowska.

Lokalizacja: Śródmieście

park ogród Chopina Aleja Róż fontanna rzeźba




park ogród Chopina Aleja Róż fontanna rzeźba


park ogród Chopina Aleja Róż fontanna rzeźba


park ogród Chopina Aleja Róż fontanna rzeźba




park ogród Chopina Aleja Róż fontanna rzeźba


park ogród Chopina Aleja Róż fontanna rzeźba


park ogród Chopina Aleja Róż fontanna rzeźba









Komentarze

  1. Bardzo ją lubię, bo jest enklawą ciszy i spokoju. Co prawda zaraz są Park Ujazdowski i Łazienki, ale jej zagłębienie wzmacnia poczucie przytulności i odizolowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowo 'odizolowanie' jest idealne. Też lubię bardzo, pewnie dlatego, że nie jest głównym celem spacerowiczów i turystów:)

      Usuń
  2. Jak ja Wam zazdroszczę tej Warszawy! Tęsknię za nią, jak Barbara Niechcic za Kalińcem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tęsknotę może trochę załagodzić oglądanie zdjęć:)

      Usuń
  3. Zielsko, a fe, i do tego bachory pastwiące się nad zwierzętami - o matko!
    PS. Sympatyczne miejsce, choć oczywiście wolę okoliczne kamienice ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee tam, to nie pastwienie, to zabawa pt. 'kto wydusi więcej wody" :)

      Usuń
  4. Co takiego szczególnego w ławce na ostatnim zdjęciu? :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładna jest, a do tego pod jabłonią:D

      Usuń
    2. W sumie racja. Teraz widzę, że to jabłoń:)

      Usuń
  5. dość tam uroczo, ale dziwnym trafem bardzo rzadko tam trafiam. może w sumie ze cztery razy w żyźni.
    jakoś tam też na uboczu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na uboczu. Prawie niemożliwe jest trafić tam przypadkiem;);)

      Usuń
  6. Jak sobie pomyślę, co tam było przed wojną...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...to już lepiej chwilę odpocząć w enklawie ciszy i spokoju.

      Usuń
  7. Zapomniałam o tym miejscu..,

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Plac Kasztelański

Kamienica - Hoża 41