Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie
Zaprojektowany przez Maksymiliana Biskupskiego, odsłonięty
w 1995 roku. Został wybudowany ku czci ofiar agresji sowieckiej. Pomnik w
formie wagonu ustawionego na ślepym torze usytuowany jest na Skwerze Matki
Sybiraczki.
Lokalizacja: Śródmieście
Pomnik jak pomnik, ale usytuowanie między dwiema jezdniami nieco mu odbiera atrakcyjności. Skwer Matki Sybiraczki – pomijając samą nazwę, bo zbytnie natężenie martyrologii niesłusznie obraca ją w śmieszność – gdzie tam skwer?
OdpowiedzUsuńZgadzam się z opinią o skwerze.
UsuńDopisuję się - pomnik (choć osobiście mi się nie podoba) mógłby stać w zdecydowanie lepszym otoczeniu. A skwer i jego nazwa - samobój. Przypomniała mi się niedawna przejażdżka po Zakroczymiu ulicą "Byłych Ofiar Twierdzy Zakroczymskiej". Tak właśnie. Czy naprawdę nikt (prócz nas) nie dostrzega, że takie nazwy ośmieszają zamiast upamiętniać ofiary?
Usuńnazwa okropna, chociaż kryje się za nią całkiem nierzadko konkretny konkret.
Usuńz drugiej strony, tyle przynajmniej w tym martyrologicznym nazewnictwie hamulca, że w olbrzymiej większości ponazywano tak w Warszawie "skwery", a więc miejsca z definicji bezadresowe. nie można mieszkać przy Skwerze Matki Sybiraczki.
ustyuowanie pomnika mnie nie przeszkadza - między drogami podkreśla jego "transportowy" nastrój.
chociaż może przez to też nigdy nie dotarłem do niego bezpośrednio.
Lubię ten pomnik. Wstyd się przyznać, ale choć przejeżdżałam koło niego tysiąc razy, nigdy nie zatrzymałam się, aby przeczytać to, co tam napisano :(
OdpowiedzUsuńTam nawet za bardzo nie można poczytać w spokoju, bo po jednej stronie ciąg samochodów, po drugiej to samo i wszyscy się patrzą co to za dziwak tam chodzi i robi zdjęcia...
UsuńNa mnie ciągle się gapią, jak robię zdjęcia kapliczkom, ale szczególnie na wsi. Nie cierpię tego.
UsuńNajlepiej być w grupie, choćby dwuosobowej. Wtedy można poudawać, że robisz zdjęcia tej drugiej osobie. Sprawdzone. Nie działa tylko w kościele ;)
UsuńTeż miałem takie wrażenie, że się gapią, ale to tylko nam się zdaje i nie trzeba się przejmować;)
UsuńPo czasie można się uodpornić, ale u mnie jeszcze nie nadszedł ten czas:)
UsuńMiałem okazję zobaczyć to na żywo.
OdpowiedzUsuńZłośliwi mówią "Pomnik ofiar PKP" - choć na serio to jedna IMHO z lepszych prac rzeźbiarza (przynajmniej nie ma 1049203 rąk). I chyba się przyjął, bo ludzie często tam wchodzą, palą znicze i składają kwiaty.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że jest taki pomnik, widac sporo wypadłam z obiegu, wywam już rzadziej w wwie niż kiedyś.Idea moim zdaniem dośc wymowna i trafna.
OdpowiedzUsuńPomnik na prawdę robi wrażenie...
OdpowiedzUsuńApropos - dziś w Rzeszowie odsłonięto pomnik płk Cieplińskiego - zamordowanego przez komunistów bojownika o wolność.. ;)
Pozdrawiamy
Pomnik podoba mi się. Każdy, kto go nie widział zwraca uwagę na niego. Umiejscowienie nie jest złe.
OdpowiedzUsuń