Ulica Foksal
Kojarzy się z
elegancją, wytwornymi rezydencjami, Domem Dziennikarza i… Kameralną:) Początkowo Foksal była parkową
ścieżką, która dopiero w XIX wieku z inicjatywy rodziny Przeździeckich zmieniła
się w ulicę. W 1880 roku zyskała oficjalną nazwę i wkrótce została zabudowana
kamienicami i pałacykami. Ulica Foksal wyjątkowo dobrze przetrwała II wojnę
światową, niestety po wojnie część kamienic rozebrano, innym zbito elementy
dekoracyjne. Na szczęście, po ostatnich remontach, ulica powoli odzyskuje dawny
szyk i naprawdę jest tam na co popatrzeć - wyjątkiem jest moja ulubiona kamienica
Spitzbartha, która czekając na remont popada w coraz większą ruinę.
Lokalizacja:
Śródmieście
Dobry zoom. ;) Fajne te trójkątne balkoniki. Podobnymi mogą się cieszyć mieszkańcy budynku przy Siennej (jpg)
OdpowiedzUsuńSzlyczności, i zómik, i winietka :)
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze to już jak z jakieś Barcelony czy cóś ;)
Foksal jakoś imprezowo mi się kojarzy. W sumie trudno powiedzieć dlaczego :)
OdpowiedzUsuńLubię te małpio wykrzywione maszkarony, diabełki i inne nietoperze - tak samo te z domu Braci Jabłkowskich albo z Lwowskiej. Są znacznie ciekawsze niż urocze amorki i naręcze kwiecia :-)
OdpowiedzUsuń