Uwielbiam wedrowki za kapliczkami a na Pradze jest ich duzo i sa bardzo urocze...a jezeli jeszcze znajduja sie w zaulkach, w odrapanych podworkach to jeszcze bardziej mnie urzekaja. pozdrawiam
Ja też bardzo lubię, uwielbiam zaglądać na podwórka, ale nie na wszystkich jest bezpiecznie, nie zawsze też mieszkańcy sobie życzą, żeby ktoś do nich zaglądał;)
Wiemn bo kiedys w niedzielny ranek zaglebialam sie na Pradze w podworka, na niektorych budzilam meneli, jakos mi sie upieklo ale troche niepewnosci bylo wiec po kilku takich wejsciach wrocilam do domu. Moze troche tchorzylam?
Uwielbiam wedrowki za kapliczkami a na Pradze jest ich duzo i sa bardzo urocze...a jezeli jeszcze znajduja sie w zaulkach, w odrapanych podworkach to jeszcze bardziej mnie urzekaja. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię, uwielbiam zaglądać na podwórka, ale nie na wszystkich jest bezpiecznie, nie zawsze też mieszkańcy sobie życzą, żeby ktoś do nich zaglądał;)
UsuńWiemn bo kiedys w niedzielny ranek zaglebialam sie na Pradze w podworka, na niektorych budzilam meneli, jakos mi sie upieklo ale troche niepewnosci bylo wiec po kilku takich wejsciach wrocilam do domu. Moze troche tchorzylam?
Usuń