Kamienica Wróblewskich - A. Naruszewicza 10

Zbudowana w latach 1920-1921 dla rodziny Wróblewskich. Do dziś nie ma odnowionej elewacji, dzięki czemu widoczne są ślady po pociskach z okresu walk w 1944 roku.


Lokalizacja: Mokotów

Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom


Warszawa Mokotów Wierzbno willa Wróblewskich ślady po kulach ślady po pociskach kamienica dom

Komentarze

  1. Piękne świadectwo swoich czasów - w sumie takie żywe muzeum :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę tych dziur to bym za jakąś pleksi zostawił.

    OdpowiedzUsuń
  3. tak... chyba miała więcej tynku, gdy ją pierwszy raz widziałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak bys tam mieszkal i widzial co dzikusy ze wsi zrobily z calym budynkiem - nie tylko elewacja - od czasu kiedy dostaly przydzialy kwaterunkowe na te piekne mieszkania w 1968 roku to by ci sie tak to bardzo nie podobalo!!! mafia pomogla i posprzedawali jak slyszalam! to juz nie to co bylo - ale za to wszystko powinni w wiezieniu gnic!

      Usuń
    2. tak to prawda - tylko ze dzikusy z przydzialow z 1960 roku , ktorzy chcieli ja ukrasc skarbowi panstwa (co sie im wkrotce chyba udalo bo widzialam ze mieszkanie nr 1 jest do "wynajecia" w listopadzie jeszcze 2016 r. systematycznie od 1985 roku rujnowali co mogli w tej kamienicy! banda z mafia mieszkaniowa zwiazana nie tylko tynk odrabywala, zamkneli doplyw wody do mieszkan , a gmina wtorowala im w tych czynnosciach bo nikt nie zwracal uwagi na skargi najemcow! no coz z mafia sie nie walczy! ale moze teraz nowa partia rzadzaca cos uczyni, aby te wszystkie przekrety uniewaznic! dom jest zabytkiem i dziwne ze mafia ogarnela caloksztalt dochodzen prawnych i chroni zlodzieji!

      Usuń
  4. Ładna choć jakby wyrwana z kontekstu "historii" stoi, choć do około wiele się zmieniło...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Iwono Makowska! wierze pani , ze kocha pani Mokotow bo i ja Go kocham na co nie chcieli zwrocic uwagi ani dzieci i wnuki moich sasiadow z tego domu ani urzednicy , ktorzy od roku 1990 nie chcieli sprzedac mojej rodzinie mieszkania 130 m 2 ktore kupil moj ojciec w 1948 roku nieformalnie bo przedwojenni wlasciciele tej posesji w okresie miedzywojennym zostali jako Ziemianie Polscy o nazwisku Stanislaw i Jakoba Wierzbowski wywiezieni na Syberie i slad po nich wkrotce zaginal.

    Nie wiem skad pani ma takie wiadomosci, z ktorych jedna ze zbudowali ja wlasnie Ci Ziemianie, zeslani na Syberie w 1920-1921 jest jednak prawdziwa.

    Natomiast jakas pomylka zaistniala w nazwisku przedwojennych wlascicieli tej posesji bo Ziemianie nazywali sie Stanislaw i Jaboba Wierzbowski Hip. 74 00 powojenny KW 831 i Kw 62075 ziemia. W okresie transformacji ustrojowej niestety nic nie poszlo jak prawnie nakazano. My najemcy tej nieruchomosci skomunalizowanej nie moglismy wykupic mieszkania w tej kamienicy, pomimo ze prawo odbudowy powojennej i kupno nieformalne dawalo nam taka szanse. Jako panstwowi najemcy mielismy tez prawo do bonifikaty. W sumie mieszkalam w tej posesji 64 lata bo prawie 3 lata temu ewakuowalismy sie na zyczenie mojej rodziny w obawie o nasze zycie. A padlismy ofiara tzw. mafii mieszkaniowej wiec musielismy sie ewakuowac az do Niemiec i zostawilismy tam mieszkanie do ktorego rosci sobie pretensje syn i wnuk najemcy komunalnego zupelnie bez zadnych podstaw faktycznych i prawnych. Pisze mafii - bo tylko mafia potrafi pomimo wielu wyrokow sadowych i kontroli prokuratury okregowej po 25 latach samowoli urzedniczej okradac emerytow z emerytury jakoby mieli u niej dlugi. Ja mam dokumenty na ich sfalszowane papierki pseudo wlasnosci do ktorej maja tyle praw co do ziemi, na ksiezycu, a ktore niestety obowiazuja nie wiedziec czemu - lub wiedziec ! wiec czekamy na wybory parlamentarne moze wreszcie dojdzie do sytuacji kiedy to za wszystko zaplaca hochsztaplerzy i ich lepkie raczki przyloza gdzie indziej!.


    Sytuacja nieprzyjemna , ale jak do domu w 1961 roku sprowadzili sie rodzice obecnych cwaniakow, ludzie z przydzialu to juz wiedzielismy, ze trzeba drzwi w mieszkaniu zamykac - przenosnia , ale trafna jak sie okazalo!

    Przykro mi bardzo, ze ktos podaje pani takie wiadomosci, ktore rozpowszechnia pani tutaj przypuszczam, ze w dobrej wierze, nie z jakiejs checi osmieszenia calej sytuacji i ludzi, ktorzy w niewybredny sposob i z rak wroga jako Polscy Ziemianie musieli zginac. Panstwo Wierzbowscy nie mieli potomkow, a bestie ktore pomagaly w ich zeslaniu na Sybir dzialaja nie od dzisiaj, grabiac cudze mienie.

    Prosze sprostowac te bledne informacje na temat tej posesji. Jako ciekawostke podam, ze w 1990 roku nieruchomosc wraz z gruntem zostala ostatecznie skomunalizowana na rzecz Gminy Mokotow.

    Nazwisko Wroblewski jest bledne i nie nalezy go uzywac w stosunku do wlascicieli prawnych.

    Przesylam pozdrowienia z Niemiec Ewa El Falouji z domu Serafinska ktora mieszkala w tej posesji z rodzina od 1948 r.


    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kamienica - Hoża 41

Plac Kasztelański

Kamienica Pod Sowami - Okrzei 26