Zakłady Mechaniczne i Muzeum Ursus
Zakłady powstały pod koniec XIX wieku, dzięki posagowi córek
współzałożycieli, siedmiu panien. Obecne tereny fabryczne zabudowano w latach
20-tych XX wieku. Podczas II wojny światowej zostały zajęte przez Niemców, po
wojnie część maszyn odzyskano a zdewastowane budynki odbudowano. Przez lata zakłady
Ursus odniosły wiele sukcesów, marka stała się rozpoznawalna, niestety ugięła
się pod naporem skomplikowanych zależności finansowo-politycznych współczesnych
czasów. W 2003 roku firma ogłosiła upadłość, kilka lat później zaczęto
sukcesywnie wyburzać hale fabryczne. Dziś zostało niewiele, ponadto to ostatnia
chwila na zwiedzenie niewielkiego muzeum, które prawdopodobnie też ma być
sprzedane.
Lokalizacja: Ursus
O ile produkcja w dawnych Czechowicach raczej nie ruszy, to jednak sama marka "Ursus" nie zginęła w pomroce dziejów i ciąginiki są znowu produkowane.
OdpowiedzUsuńSama marka nie zginęła, została sprzedana, znak firmowy i dokumentacja kosztowała 7 mln. Logo Ursusa będziemy na pewno jeszcze oglądać, nie tylko na ciągnikach:)
UsuńW muzeum nie byłem, ale hale odwiedzałem nie jeden raz, bo przynajmniej w ich części trwa nadal działalność różnoraka. A w każdym razie jeszcze niedawno trwała, bo to teraz nigdy nie wiadomo. Jako, że co nieco znam sytuację, to wydaje mi się, że to jeszcze sobie trochę postoi, zanim - ehem... włodarze - nie dogadają się z inwestorami. Dziś jednak miejscowe władze mają inne 'problemy', stąd moje zwątpienie w szybką zmianę obecnego stanu rzeczy.
OdpowiedzUsuńNa bieżąco hale są wyburzane, ale rzeczywiście sporo tam jeszcze innych usług w miarę czynnie działających:)
UsuńPost trochę urbexowy :) Ale, że był motocykl marki Ursus to przyznam się - dla mnie nowość ...
OdpowiedzUsuńDla mnie tez nowość, chociaż sama nazwa Sokół już jest mi znana:)
Usuń"Zakłady powstały pod koniec XIX wieku, dzięki posagowi córek współzałożycieli, siedmiu panien" - historia niemal jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy panny nie miały nic przeciwko temu;)
UsuńA ja zwiedzałam te zakład w czasach świetności...
OdpowiedzUsuńNa pewno jest niesamowity kontrast między tym co kiedyś, a dziś:(
UsuńMomentami aż przykro patrzeć. Kiedyś zakład tętniący życiem, a teraz tak zarośnięty. Ładne, treściwe zdjęcia:)
Usuńdziękuję:)
UsuńMotorów Ursus nie widziałem nigdy wcześniej. Tak samo traktorów Wigry.
OdpowiedzUsuńMożna by robić quady z takim wzornictwem jak ten wiśniowy traktor, może by się warszawskie dziewczyny zachwyciły i powstawałyby blogi o quad chic...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń