Ulica Żelazna
Swoją nazwę
zawdzięcza Karczmie Żelaznej. W XIX wieku ulica rozwinęła się przemysłowo,
powstało tez na niej wiele nowoczesnych domów mieszkalnych. Lokalna społeczność
żydowska specjalizowała się w zegarmistrzostwie oraz produkcji ozdób
bożonarodzeniowych. Dobrze sytuowani mieszkańcy stanowili kontrast min. dla
biednej ulicy Krochmalnej. W okresie II wojny światowej Żelazna została
znacznie zniszczona, po wojnie rozebrano wiele budynków, a tereny ulicy zwane
były Dzikim Zachodem (ciemne podwórka, ruiny powojenne, puste place po
zburzonych budynkach). W latach 70-ych rozpoczął się okres intensywniejszej
zabudowy ulicy. Do dziś zachowały się pojedyncze przedwojenne kamienice,
niestety w niezbyt dobrym stanie (jak te na rogu Żelaznej i Krochmalnej),
przetrwały również min. słynne zakłady Norblina, szpital położniczy św. Zofii
oraz pałacyk Bogusławskiego .
Lokalizacja: Wola
Dobre, szczegółowe foty. Nawet weszłaś do środka. Od pewnego czasu nosiłem się z zamiarem porobienia zdjęć tym kamienicom, ale jakoś nie było po drodze. Już nie muszę się fatygować. ;]
OdpowiedzUsuńdziękuję:) tylko zajrzałam i bałam się wejść na górę:)
UsuńZwłaszcza, jak spojrzeć na te rozwalone skrzynki na listy. ;)
UsuńMimo ogólnego zaniedbania i znacznych zmian, bardzo lubię Żelazną - bo to nadal ulica w dawnym kształcie.
OdpowiedzUsuńja też bardzo lubię, jednak latem wygląda zdecydowanie lepiej - jakoś tak dostojniej, a zimą nędznawo niestety..
UsuńRównie ważne jak zdjęcia są Twoje opisy - cieszę się, że są coraz dłuższe i pełne "tajemnych" ciekawostek :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńTeż bardzo lubię Żelazną. Gdyby tak te starsze domy nieco odświeżyć, prezentowałaby się całkiem zacnie. Nie mogę tylko przeżyć gigantycznego potwora na miejscu "Feniksa".
OdpowiedzUsuń