Kamienica - Hoża 41
Kamienica zbudowana w latach 1911-12 wg projektu Józefa Czerwińskiego i Władysława Heppena. Pierwszymi właścicielami byli: Chaim Braun i Janina Macierakowska. Od 1925 roku kamienica była zamieszkała przez pracowników Elektrowni Warszawskiej. Ten okazały budynek wyszedł bez szwanku z II wojny światowej.
Lokalizacja: Śródmieście
O, to ta, w której zdaje się mieszkała Halina Skibniewska. :)
OdpowiedzUsuńMam kopertę z 1923r kturą wysłał Pan Hipolit Likiernik.
OdpowiedzUsuńWarszawa ul. Hoża 41/5
Wspaniała pamiątka!
UsuńMieszkałam 2 p. wejście z bramy m. 4 c
OdpowiedzUsuńKlatka marmurowa.
Wspaniała kamienica do mieszkania:)
UsuńWspaniala ale dostepna tylko nielicznym
UsuńCiekawe kto ją wykupił od miasta w latach 70-dziesiatych?!
UsuńJedna z najpiękniejszych kamienic w Warszawie :)
OdpowiedzUsuńNie jest prawdą, że ta kamienica nie ucierpiała podczas II Wojny Światowej. Owszem większość budowli ocalała, ale bomby uszkodziły konstrukcję dachu i conajmniej jednej klatki schodowej.
OdpowiedzUsuńJeszcze w latach 90 mozna bylo wchodzic przez brame na hozej i wychodzic drugim wejsciem od poznanskiej...
OdpowiedzUsuńW okresie międzywojennym był tam skład apteczny.Pracował tam mój dziadek zm.1930.Nazwisko Anioł ale nie znam imienia.Jego brat to Feliks.Moze ktoś wie,jakie miał imię ?
OdpowiedzUsuńW książce telefonicznej z 1935 roku są dwie osoby z nazwiskiem Anioł: Anioł Feliks, skład apteczny, Hoża 41 9 57 84 oraz Anioł Feliks, m., Hoża 49 8 24 86.
UsuńDziękuję .Już nie wiem ,że to był Jan ,znalazłam na www.zdjecia Hozej 41 z 1946 r.Jest tam i apteka i drogeria .Czy to te sprzed wojny?
UsuńCzy chodzi o numer mieszkania 49?
UsuńNie, jeden pan jest z kamienicy 41, a drugi 49, tak zrozumiałam wpisy w książce telefonicznej.
UsuńPrawdopodobnie Feliks mieszkał na Hozej 49,a skład apteczny miał na Hozej cześć 41.Bardzo dziękuję za kontakt!
OdpowiedzUsuńW Warszawie mamy bardzo dużo pięknych odnowionych kamienic, trzeba przyznać, że kamienice takie jak Hoża 41 to prawdziwe perełki, które ukazują piękną historię stolicy!
OdpowiedzUsuńHistoria tej kamienicy jest rzeczywiscie fapująca. W czasie II wojny światowej w aptece na Hożej 41 była '"skrzynka" kontaktowa i sklad broni dla Powstania Warszawskiego. W lutym 1944 aresztowano współwłaścicielkę apteki Irenę Aniołową i jej syna Janusza, żołnierza AK. Janusza( lat 20) zamęczono 28 marca 1944 na Szucha, a Irenę w sierpniu rozstrzelano na Pawiaku....
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę historię...
Usuń