Bywamy w tych samych miejscach - jaka mała ta Warsiawa.
No to się mijaliśmy ;)
Jakie piękne! A czy na Tarchominie są może jakieś murale?
Trudno mi powiedzieć, ja nie widziałam żadnego, ale rzadko tam bywam, może przegapiłam:)
Tarchomin to jeden wielki abstrakcyjny mural.
Ale gdzie konkretnie? Ja tak jak Iwona - nie widziałam żadnego. :(
Henryk Kamionek mię ujął, dzięki ;)
Mnie też;) świetnie uchwycone podobieństwo:)
Bywamy w tych samych miejscach - jaka mała ta Warsiawa.
OdpowiedzUsuńNo to się mijaliśmy ;)
UsuńJakie piękne! A czy na Tarchominie są może jakieś murale?
OdpowiedzUsuńTrudno mi powiedzieć, ja nie widziałam żadnego, ale rzadko tam bywam, może przegapiłam:)
UsuńTarchomin to jeden wielki abstrakcyjny mural.
UsuńAle gdzie konkretnie? Ja tak jak Iwona - nie widziałam żadnego. :(
UsuńHenryk Kamionek mię ujął, dzięki ;)
OdpowiedzUsuńMnie też;) świetnie uchwycone podobieństwo:)
Usuń