Ostańce z Jana Kazimierza
Ulica Jana Kazimierza zmienia się w oczach. W okresie międzywojennym dominowały tam niewielkie fabryki, składy i magazyny. Po wojnie, jako jedyna ulica w tamtej okolicy, Jana Kazimierza została zagospodarowana i zapełniła się halami produkcyjnymi, biurowcami przyfabrycznymi, parkingami, warsztatami itp. Obecnie tereny fabryczne ustępują miejsca osiedlom mieszkaniowym, a spacer w tamtych okolicach wygląda jak zwiedzanie placu budowy w pyle i hałasie. Znalazłam jeszcze kilka ostańców, nie wiadomo jak długo przetrwają, bo nowi mieszkańcy najchętniej zrównaliby je z ziemią. Niech więc zostanie jakaś pamiątka:)
Lokalizacja: Wola
Ano, ano - jeszcze parę lat temu śmy tam spacerowali grupowo, wśród tych ostańców i magazynowni - teraz to tam panie apartmąty że hoho. Znaczy nie wiem, bo w środku nie byłem, ale wygląda że hoho. Zmienia nam się miasto.
OdpowiedzUsuńZmienia bardzo, szczególnie w tamtym rejonie.
UsuńNiestety, przy okazji fotografowania latem tych samych budynków zobaczyłem także lokatorstwo tego ostatniego budynku. Ojezusmaria.
OdpowiedzUsuńHa! to samo pomyślałam o lokatorstwie tego ceglaka :D
Usuńna tej ulicy istniała za PRLa (jednyna??) stacja napełniania butli turystycznych gazem. z tego powodu zawitałem tam ze dwa razy z rodzicielem. a potem... chyba tylko raz przejeżdżałem na przejażdżce.
OdpowiedzUsuńA nie napełniało się takich butli na stacjach CPN?
UsuńTeż, ale na JK zawsze przed wakacjami był, kolejka 200 osób i zapach opróżnianych na poboczu butli z gazu z poprzedniego sezonu kempingowego. Koło Skali KINO REDUTA.
UsuńKino Reduta było tam, gdzie teraz jest osiedle z Syrenką? Po dawnych zakładach sprężyn i resorów PZL?
Usuńmoże się napełniało. ale zapamiętałem to napełnianie na Jana Kazimierza i ten adres właśnie ;-)
Usuń